Mimozami jesień się zaczyna,
Złotawa, krucha i miła,
Czesław Niemen
Piękny
wstęp , dla kolejnej inspiracji. Tym razem przygotowałam dla Zielonych Kotów jesienną doniczkę,
osłonkę, wazon, co komu pasuje w danej chwili. Swoją pracę zrobiłam z
osłonki ocynk, którą kupiłam w Ikea. Najpierw ją umyłam płynem do naczyń,
niestety zostały tłuste plamy, które musiałam odtłuścić zmywaczem z acetonem.
Można to zrobić również rozpuszczalnikiem.
Następnie przecieram osłonkę papierem ściernym. Robię to aby, zmatowić pojemnik, dzięki czemu będzie mieć lepszą przyczepność.
Doniczkę maluję farbą kredową
. Duży plus dla kredówek. Zawsze ocynk pokrywałam najpierw gesso, a
tutaj obyło się bez tego preparatu. Farba doskonale pokryła osłonkę.
Czeli mniej pracy, mniej kosztów, a efekt- świetny. Zdjęcie po nałożeniu
3 cienkich warstw farby. Nakładałam ją gąbeczką.Po wyschnięciu farby, przecieram świeczką miejsca, gdzie chcę uzyskać efekt "odprysku" farby. Czyli brzegi, dół i paski na osłonce.
Teraz osłonkę maluję białą farbą, po wyschnięciu przecieram papierem aby uzyskać obdrapania, i naklejam motyw z kwiatami.
Ponieważ chcę aby serwetka pasowała kolorami do mojego bieżnika, więc dodaję róży, nieco koloru z farby kredowej użytej jako podkładu i drugiej farby w kolorze szarym. Całość zabezpieczam lakierem, albo klejem do decoupage. Po wyschnięciu postarzam osłonkę. Czyli smaruję bitum, dodaję kropeczek w kolorze umbry, bieli i zieleni. Jednym słowem brudzę tam gdzie mam ochotę i tam gdzie raczki najczęściej dotykają doniczkę. Ja dokleiłam jeszcze blaszkę i koronkę do ozdoby. Na koniec zabezpieczam pracę lakierem.
Pozdrawiam Ada
Użyłam:
PAPIERY RYŻOWE Z KWIATAMI
SERWETKI Z KWIATAMI