Ja i moja koleżanka w roli pilnych uczennic ,
podczas warsztatów u Enczy.
Oba warsztaty trwały po 3godziny, ale dzięki klimatowi i przyjemnym tworzeniu,
nie odczuwało się uciekającego czasu.
Te trzy godziny minęły bardzo szybko, wręcz za szybko.
Między warsztatami miałam przerwę na obiadek w miłym towarzystwie :)
Dzięki dziewczyny :)
A tu już album i blejtrama, czyli to co stworzyłam pod okiem "bogini" scrapbookingu ;)
swietny styl :)
OdpowiedzUsuńNo,no Ada, coraz bardziej mnie zadziwiasz. Rozwijasz się w piorunującym tempie. Pięknie wykonałaś obie prace a dziewczynki Twoje są urocze :)
OdpowiedzUsuńAda, mam nadzieję, że to nie ostatnie nasze warsztaty.... super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń